Jeziorko jest jak z bajki, czyściutkie, piękniutkie itp. Kolejne miejsce idealne na spacer. Przyjemne to zadanie, takie relaksujące. Obeszłam jezioro do okoła i nic, już miałam wracać, gdy dostrzegłam to zioło, oczywiście jakby nigdy nic rosło sobie po środku stawu. Westchnęłam głośno i podmieniłam zbroje na zbroję czanego skrzydła i z gracją podlatuję do zioła, łapię roślinkę i przelatuje z powrotem na drugi brzeg. Jest cała piątka. Zadowolona z rezultatów spaceru, wracamdo miasta odebrać nagrodę.